No więc po pewnym czasie chopperek przez cały sezon zrobił jakieś 600 km
A pod koniec lipca motorek postanowił powiedzieć przy zamkniętym liczniku nie jadę dalej ale za to odezwała się korba
Silnik kaput stoi w miejscu i jakieś 2 km z buta do dm. A więc tak pod koniec Sierpnia postanowiłem wziąć się za remont czyli rozebrałem co się dało czyli: Nowe gumy zębatki, tuleje wahacza wraz z oską, tuleje amortyzatora i kranik paliwa. Na dzień dzisiejszy postanowiłem wrócić do starego silnika 50 cc który odkupiłem od poprzedniego właściciela za całe 230 zł. Na razie to na tyle a tak z nudów zrobiłem mocowanie tablicy ponieważ ten Ch**owy chlapacz mi się nie podobał
I jak by ktoś czy gaźnik i moduł ze 125 podejdzie do 50cc? Jutro dodam foto z naprawy