Cześć.
Ostatnio troszkę porobiłem obliczeń dla głowic na zaworach 20/23 mm, czyli nasze 72 i 108 ccm. Czy tam 107.
Co o tym myślicie? Starałem się policzyć przekroje, średnice i wznios zaworów tak, by unikać niepotrzebnych zmian ciśnienia w dolocie i zawirowań. Oto i one, cała strona matematycznych wysrywów xD
Jak myślicie, warto dążyć do utrzymania tego samego ciśnienia w całym dolocie (nie licząc zwężki venturiego), czy to raczej bez sensu? Zgrywanie progów, flow papierem 800 lub 1000, usunięcie zwężek i tak dalej... Warto, czy nie warto? Tak sobie myślę, to dla seryjnego silnika takie mody mogłyby pomóc w obniżeniu spalania, jak ktoś się chce w to bawić to zapraszam do dyskusji. Dywagacje dla mnie teoretyczne, bo u siebie strzelę porta na 24-24.5 mm i nadwymiarowy zawór ssący, do tego gaźnik PD24J (już mam dziada, tylko przerobię ssanie na ręczne i wio). I oczywiście zgranie kanału wylotowego z kolektorem.
Pozdrawiam, seler
P.s. sporo obliczeń i tymczasowych oznaczeń mam w pamięci, jakby coś było niezrozumiałe to objaśnię co mi wtedy w głowie siedziało