Olo, wszystko ładnie, pięknie, gdyby nie te stuki.
kedzior96, nie mam pojęcia szczerze mówiąc.
Myślicie, ze mogę z tym jeździć póki co (odpalam moto raz w miesiącu i przejadę maks 30 km) czy postawić na koniec garażu i zpomniec o nim na rok i dopiero potem jak będzie kasa i prawko to naprawić? Tak czy inaczej teraz nie stać mnie na żadna naprawę (chyba, że to jakaś pierdoła do zrobienia za 100 zł)
W ogóle trochę mnie to zdolowalo