• Administrator
  •  

    Pomóż nam utrzymać forum i wyłącz blokowanie reklam <moto>
     

Regeneracja chińskiej pompy hamulcowej w 10 krokach + słowo o czujnikach stopu

Patenty na dane problemy
Kuaczozor
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 446
Rejestracja: wt 30 sty, 2018

Regeneracja chińskiej pompy hamulcowej w 10 krokach + słowo o czujnikach stopu

Postautor: Kuaczozor » ndz 03 mar, 2019

Osobiście nie uważam, żeby ten proces był specjalnie skomplikowany, ale opisuję ponieważ zostałem o to poproszony.

Regeneracja pompy

Najpierw opiszę kroki do podjęcia, niżej szczegółowe spostrzeżenia i wymiary tłoków.

    1.Demontujemy pompę z motocykla, zbierając do czegoś płyn hamulcowy należy uważać, żeby nie miał kontaktu z lakierem (a najlepiej z niczym, niczemu to nie służy). Śruba od przewodu na klucz 12, mocowania do kierownicy prawdopodobnie 8.
    2.Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy, odkręcamy pokrywę zbiornika płynu hamulcowego i klamkę. Śruby pokrywy PH2, oś klamki klucz 8 i 10 (wymiary mojej pompy, nie wiem na ile uniwersalne).
    3.Ściągamy gumowy stożek (jeżeli nie uległ jeszcze rozpadowi podczas eksploatacji) osłaniający element popychany przez klamkę (ostrożnie, jeżeli zamierzamy użyć go ponownie).
    4.Wydłubujemy (lub wyciągamy, jeżeli mamy do tego specjalistyczny sprzęt) pierścień seegera blokujący tłok.
    Tutaj dwie ważne uwagi: 1. Ponowny montaż pierścienia jest najtrudniejszą czynnością w całym procesie, więc warto się dwa razy zastanowić, czy będzie się miało jak to zrobić.
    2. Jeżeli (jak np. ja) używamy zestawu naprawczego do pomp z tłokiem popychanym bezpośrednio przez klamkę na pompie z dodatkowym popychaczem, pamiętajmy, żeby nie zgubić tego pierścienia, ponieważ ten w zestawie ma inny wymiar (większą średnicę).
    5.Jeżeli tłok sam nie wychodzi można wypchnąć go popychając od strony otworu po śrubie przewodu hamulcowego.
    6.Mierzymy tłok i sprężynę porównując z wymiarami dostępnych zestawów naprawczych.
    Jeżeli, z jakiegoś powodu, zamierzamy przekładać uszczelki między tłokami, albo ściągać je z innego powodu należy pamiętać, żeby nie robić tego metalowymi narzędziami, a najlepiej używać samych palców (choć na początku może wydawać się to trudne).
    7.Jeżeli znajdujemy pasujący zestaw - zamawiamy, jeżeli nie, zastanawiamy się nad zakupem nowej pompy.
    8.Czekając na przesyłkę polecam dokładnie wyczyścić wnętrze pompy. Spora szansa, że nie będzie w tak złym stanie jak moja, ale taka okazja nie trafia się często.
    9.Kiedy zestaw już do nas dotrze montujemy sprężynę na tłoku, wpychamy go na miejsce i przy odrobinie (sic!) wysiłku i małpiej zręczności blokujemy go na miejscu pierścieniem seegera.
    10. Teraz pozostaje zamontować stożkową gumę, skręcić pompę, zamontować w motocyklu i, oczywiście, odpowietrzyć cały układ.

Na allegro dostępne są dwa zestawy regeneracji pompy hamulcowej do chińskich motocykli (oba można dostać obecnie poniżej 10pln):
Obrazek
Obrazek

O ile mi wiadomo, różnią się tylko wymiarami uszczelki zbiornika wyrównawczego płynu hamulcowego.

I np. pierwszy zestaw pasuje do tej pompy:
Obrazek


Tłok ma takie wymiary:
Obrazek
Jeżeli po wyjęciu tłoka okaże się, że jest właśnie taki, wymiana to właściwie plug&play.


Natomiast moja pompa wygląda tak:
Obrazek
Tłok jest w niej popychany nie bezpośrednio klamką, tylko takim popychaczem, ze względu, jak przypuszczam, na regulowany docisk klamki.

Dlatego mój tłok wygląda bardziej jak ten:
Obrazek
(chociaż ma zupełnie inne średnice, niż ten tłok z MZ'ty)

Po dokładnym zmierzeniu wszystkich części (wymiary zbliżone, jeżeli uwzględni się to, że mój tłok jest siłą rzeczy krótszy o popychacz) doszedłem do wniosku, że zaryzykuję i spróbuję zamontować uszczelki z zestawu naprawczego. Okazało się, że pasują idealnie.
Problemem był tylko ten zewnętrzny stożek gumowy, którego jednak nie mogłem zignorować, ponieważ to jedyny element trzymający popychacz, a poprzedni uległ dezintegracji. Dlatego skróciłem go o ok. 2mm i przełożyłem drut z wzmocnienia na końcu. Nie trzyma się, oczywiście, tak dobrze jak oryginalna część. Wygląda to tak:
Obrazek






O czujnikach stopu

Jak widać na zdjęciach mojej pompy (były one robione już po całej operacji, dlatego też nie zamieściłem zdjęć rozbebeszonej - nie miałem siły drugi raz się z pierścieniem seegera męczyć) mam nowy lśniący czujnik stopu. Nie wymieniałem go dlatego, że poprzedni był wadliwy, właściwie działał całkiem nieźle. Była to autorska instalacja poprzedniego właściciela a wyglądała tak:
Obrazek
Wyraźnie porządniejsza konstrukcja, w dodatku wyposażona w regulację (której temat jeszcze powróci), jednak przez swój gabaryt nie mieściła mi się za osłoną rąk, dlatego przy okazji demontażu pompy postanowiłem ją wymienić.

Nie licząc czujników ciśnieniowych oraz tych badziewi -> Obrazek(którym rdzewieją styki wewnątrz i ogólnie ich nie poważam), z wkręcanych czujników stopu mamy mniej więcej trzy możliwości, jeżeli chodzi o chiński sprzęt:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Osobiście wybrałem pierwszą opcję, ponieważ sądząc po resztkach do których został przyspawany nowy czujnik - jest ona najbardziej podobna do mojego seryjnego czujnika.
Oczywiście, ponieważ wszystkie mają taką samą średnicę gwintu i działają na tej samej zasadzie główną różnicą między nimi, na którą należy zwrócić uwagę jest długość gwintu i bolca, która bezpośrednio przekłada się na moment zwarcia styków, a co za tym idzie włączenia światła stopu. Różnice rzędu milimetra mogą wydawać się na pierwszy rzut oka niewielkie, ale w kontekście ruchu klamki hamulca są znaczące, szczególnie jeżeli okaże się, że w pełni odpuszczona klamka nie powoduje dostatecznie mocnego wciśnięcia przycisku, a co za tym idzie, mamy permanentnie święcący obwód hamowania.

Niestety mimo moich pomiarów przed zakupem i wybrania najdłuższego czujnika, wystąpił u mnie wyżej opisany problem. Jednak byłem przygotowany na taką ewentualność i zabrałem się do pracy.
Ponieważ te czujniki nie mają żadnej regulacji (co sprawia, że opisywanie ich przez niektórych sprzedających jako ,,uniwersalnych" jest obrazą inteligencji kupującego) musiałem uciec się do ingerencji w konstrukcję.


Tak wygląda czujnik po ,,rozbrojeniu" (wystarczy ostrożnie złapać kombinerkami za plastikowy koniec między konektorami i delikatnie pociągnąć uważając na to, żeby nie zgubić sprężyny):
Obrazek


Obrazek
Gdyby czujnik reagował zbyt późno, wystarczyłoby skrócić bolec, nawet bez otwierania obudowy, jednak w tym wypadku należało sprawić, żeby reagował później. Mechanizm działania polega na tym, że kiedy bolec zostaje wyciśnięty zwiera ze sobą dwie blaszki podłączone do przewodów, co mam nadzieje, widać na zdjęciu. Rozważałem różne rozwiązania, w końcu zdecydowałem się na przesunięcie metalowego pierścienia niżej na bolcu i zdystansowanie go przez naklejenie kilku warstw taśmy izolacyjnej i docięcie ich nożem do żądanej szerokości (zdjęcie przedstawia już efekt końcowy).

Następnie dokonałem prób na multimetrze (przez sprawdzanie przejścia między stykami w zależności od stopnia wciśnięcia bolca i weryfikowaniu, czy jest to skok, który mi odpowiada) i gotowe.

Należy zaznaczyć, że ten sposób ogranicza zakres ruchu bolca, co za tym idzie nie jest już możliwe wciśnięcie go do końca, ale przy moim konkretnym zastosowaniu nie jest to problem.


Konkluzja o czujniku

Problem, który choć łatwo udało mi się rozwiązać, nie istniałby, gdyby czujnik oferował regulację, nawet w minimalnym zakresie.
Dlatego chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden produkt dostępny na znanym portalu:
Obrazek
Jest to czujnik do MZ'ty, który jak widać ma regulację oraz gwint M6. Nie jestem pewny, czy skok gwintu się zgadza, nie udało mi się tego zweryfikować, ale jeżeli tak, to zdecydowanie jest to lepszy wybór, niż ten, którego ja dokonałem, tym bardziej, że te czujniki są o 1/3 tańsze od chińskich.
Ostatnio zmieniony pn 04 mar, 2019 przez Kuaczozor, łącznie zmieniany 2 razy.


Awatar użytkownika
JOSEMORALES
Moderator
Moderator
Posty: 1123
Rejestracja: sob 04 cze, 2016
Pojazd: YAMAHA XJ600N
Otrzymał podziękowań: razy

Re: Regeneracja chińskiej pompy hamulcowej w 10 krokach.

Postautor: JOSEMORALES » ndz 03 mar, 2019

Dzięki, myślę że wielu osobom taki opis pomoże zaoszczędzić na wymianie całej pompy. Ludzie zazwyczaj myślą że jak chińskie to się nie serwisuje tylko na śmietnik, z drugiej strony takie także było do niedawna podejście dystrybutorów i nie oferowali zestawów naprawczych.

Kuaczozor
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 446
Rejestracja: wt 30 sty, 2018

Re: Regeneracja chińskiej pompy hamulcowej w 10 krokach.

Postautor: Kuaczozor » ndz 03 mar, 2019

Nie no spoko, niech się przydaje.
Moja pompa ma ze 12lat i nie wydaje mi się, żeby ktoś dokonywał w niej takich napraw wcześniej, więc dość dobry przebieg, szczególnie jak na chińską.
Poza tym, za dychę chyba warto.

Awatar użytkownika
dzikilopez
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1702
Rejestracja: pn 02 sty, 2012
Lokalizacja: Łodygowice

Re: Regeneracja chińskiej pompy hamulcowej w 10 krokach.

Postautor: dzikilopez » ndz 03 mar, 2019

Pięknie pięknie <brawo> <brawo> kawał dobrej roboty
ale...
masz błąd :
- krok pierwszy( lub ostatni jak kto woli ) - otwieramy browara lub inny napój umilający nam robotę :)
Benzer YANKEE + LIFAN 120ccm + PZ22
60 tys km i dalej się kręci

Ich brauche Geld für Gasolin
Explosiv wie Kerosin
Mit viel Oktan und frei von Blei
Einen Kraftstoff wie
Benzin!
Gib mir Benzin!
R+

Jacus64
Posty: 1
Rejestracja: pt 15 mar, 2019

Re: Regeneracja chińskiej pompy hamulcowej w 10 krokach + słowo o czujnikach stopu

Postautor: Jacus64 » pt 15 mar, 2019

A ja pozostawiam wszelkie naprawy mechanikowi... On używa do tego części oryginalnych, bo wie że właśnie tego od niego oczekuje. A poza tym nie oszczędzam na swojej pasji. Teraz znalazłem stronę: https:zzzzzzzzzzzzz gdzie części są tańsze, więc zaczniemy zamawiać stąd. Wam też proponuję inwestować w takie części :)
Niestety kolejny spamer i już poleciał.


Kuaczozor
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 446
Rejestracja: wt 30 sty, 2018

Re: Regeneracja chińskiej pompy hamulcowej w 10 krokach + słowo o czujnikach stopu

Postautor: Kuaczozor » pt 15 mar, 2019

Piszesz o oryginalnych częściach w wątku o chińskich sprzętach. Weź się w głowę puknij.

to&owo
Junior Administrator
Junior Administrator
Posty: 5360
Rejestracja: pt 12 lis, 2010
Lokalizacja: Mazowsze
Pojazd: Ogar 900
Podziękował : razy
Otrzymał podziękowań: razy

Re: Regeneracja chińskiej pompy hamulcowej w 10 krokach + słowo o czujnikach stopu

Postautor: to&owo » śr 24 kwie, 2019

Świetna robota.

Awatar użytkownika
JOSEMORALES
Moderator
Moderator
Posty: 1123
Rejestracja: sob 04 cze, 2016
Pojazd: YAMAHA XJ600N
Otrzymał podziękowań: razy

Re: Regeneracja chińskiej pompy hamulcowej w 10 krokach + słowo o czujnikach stopu

Postautor: JOSEMORALES » śr 24 kwie, 2019

Ja będę dziś regenerował pompę w XJ, zestaw naprawczy już jest.

Kuaczozor
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 446
Rejestracja: wt 30 sty, 2018

Re: Regeneracja chińskiej pompy hamulcowej w 10 krokach + słowo o czujnikach stopu

Postautor: Kuaczozor » czw 25 kwie, 2019

A myślałem, że markowe się nie psują :E

Awatar użytkownika
JOSEMORALES
Moderator
Moderator
Posty: 1123
Rejestracja: sob 04 cze, 2016
Pojazd: YAMAHA XJ600N
Otrzymał podziękowań: razy

Re: Regeneracja chińskiej pompy hamulcowej w 10 krokach + słowo o czujnikach stopu

Postautor: JOSEMORALES » czw 25 kwie, 2019

zamontowałem używaną od kolesia co rozbiera moto na części, ale chyba za długo leżała i elementy gumowe sparciały. Teraz został jedynie korpus i klamka, a całość jest nowa w środku i hamuje jak szatan.



Wróć do „Tutoriale”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Created by Matti from StylesFactory.pl modified by Moto-4t
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
phpBB Xmas © PhpBB3 BBCodes
modified by Prelude
©2010-2021 Moto-4t.pl