Witam, po poprzednim pojeździe jakim był ogar 900Racing który uległ spłonięciu dnia 20.07.2014r, kupiłem już 5dni później 25.07.2014 z osiemnastkowych hajsów Pro 50. Był on w dość kiepskim stanie łancuch był na wykończeniu tak samo jak cały napęd, luz na zaworach po pół centymetra napierdzielalo ostro (od mechanika niby moto) , Który mało tego próbował mi wciskać że cylinder był rozwiercany na 80ccm Światla nie działały, a akumulator nie był ladowany i nie ma przednich kierunkowskazów. Później siedziało 110ccm, zatarte i połamane zawory X2 i wkońcu sprzedalem silniczek i teraz koncentruje sie zupełnie na czymś nowym .
Co było zrobione.
-Nowe żarówki przód.
-zamiast postojów paski ledowe
-z tyłu zamiast żarówek ledy.
-Ledowe podświetlenie licznika na czerwono
-Nowe zębatki
-Łańcuch DID + złota zapinka DiD'a
-Przewód do regulatora był walnięty dlatego nie było ładowania: zalutowany i zaizolowany.
-Sam regulator był spalony = miałem od skutera
-Przed nowym rokiem zakupiony silniczek z crossa Diabolini 200cm3. 2014R Aktualnie trwają mocne prace remontowe żeby to tam upchać i ogarnąć plastiki etc
Co planuje zrobić:
-Pokleić wiekszość plastików bo są w kiepskim stanie(żywica i maty juz kupione)
-Pomalować na jakiś fajny kolorek (myśle nad czerwono-czarnym ale bez naklejek zippa oczywiscie)
-Felgi na jakis fajny kolorek
-noi wiadomo klocki, płyny itp
-oczywiscie przyciąć błotnik
-jakieś ładne kieruny ledowe
O czym zapomniałem to potem dopisze teraz pare fotek
Kaccerski nie obraź się nie mam innych zdjęć xD
PS. Ta Yamaha stoi w miejscu gdzie spłonął ogar..
110
Wiecej fotek wrzuce jak ogarne aparat xD