Postautor: kerry2 » pt 12 lip, 2019
To jednak nie zawory...Musiałem odkręcić lewą pokrywę gdzie jest magneto,bo za chiny nie mogłem dostrzec litery T do ustawiania zaworów. Co się okazało było tam trochę wody a tam są cewki przecież.... (pod pokrywą żadnej uszczelki..)Na magnecie w jednym miejscu rdza na długości 2-3 cm.Wszystko wyczyściłem ,wydmuchałem,wysuszyłem.Potem próbowałem ustawić gaźnik na nowej świecy bo myślałem że też może to być powodem,stara była czarna...Lecz coś z nową nie mogłem dojść do ładu,też się robiła czarna.Może gaźnik do czyszczenia albo do wymiany...Oczyściłem starą świecę,założyłem i powiem szczerze wróciłem do domu i nie miałem problemów ..Ani nie było strzałów ,ani spadku mocy.Poprzednio wogóle wydaje mi się że świeca była za słabo przykręcona i kompresja uciekała...