mam "podstawowy" sprzęt, czyli wędka z bazarku za 30 złotych i jakieś graty, 200 metrów do niewielkiego stawu i czasami gdy bardzo mi się nudzi to się tam wybieram
Ja czasem na rzecze ''Wieprz'' łowie i na tzw. rowach, czyli tam gdzie kiedyś torf wykopali a teraz jest woda. Łowie głównie z nudów bo za wiele czasu nie mam żeby często połowić gdzieś w ciekawym miejscu. I sprzętu też nie mam za dobrego. Podstawowy,Standardowy
Ja dosyc sporo lecz tylko na "stawach hodowlanych " . Mam 3 wędki taki pół profesjonalny zestawik ( jedna wędka jest z biedronki i powiem wam że niczym nie traci w porównaniu do profesjonalnej cobry którą też posiadam )
trza dobrego robaczka z obornika nadziać, jeszcze trzepoczącego, tzn wijącego się
u mnie wybredne, na kukurydze czy inne smakołyki nie bierą, ino na te robaczki
od 10 lat ,teraz powoli wracam do tego ,bo jak ćwiczyłem na siłce czasu nie było ,jedynie jak już miałem tyle stresu ,że nawet agresją nie byłem w stanie zwalczyć to na rybki
na sprzęt wyjebałem nie mniej kasy niż na Ogara
choinka pisze:To w porządku Macie jakieś sprawdzone sposoby na ryby?
mam pewny sposób działa na rzece i na stawie ( tzn , u mnie ) Na staw : Kukurydza do niej wlewam olejek i do tego daje garść chipsów paprykowych chranchip . Na rzekę to samo tylko zamiast kukurydzy robaczek . Co do chipsów nie robie se jaj , mówię na serio nie wiem czemu ale lepiej biorą .
wszystko zależy jak łowisz ,gdzie łowisz i na co polujesz ,nieraz na miesjcu gdzie szczupak bił pod powierzchnią na czworakach szedłem ,a polując na duże karasie wchodziłem do wody robiąc breje by je zwabić
Ja to tak lubię sobie na rozluźnienie połowic trochę, jedną wędka za 30zł, ale daje radę
Kilka okoni, od ch*ja japonek
Jutro może na nockę pojadę z kumplem, na karpia
"Błyskawica zaklęta w magicznym kręgu powoduje, że nie odczuwam w sobie lęku..."