Witam. Przygód z ogarem ciąg dalszy. Teraz mój problem jest następujący : na zimnym silniku chodzi wszystko normalnie, wkreca ładnie na obroty itp. Ale jak już złapie troszkę temperatury, to łapie tak jakby za dużo powietrza i gaśnie. Po prostu ma muła. Myślałem że to tłok (Tak pierwszy china spuchł i teraz nowy założony), Kupiłem nowy tłok, dalej to samo . Filtr gąbka WM (taka niebieska okrągła) , do tego dysza 90 (na mniejszej swieca biała). Rozrząd ustawiony dobrze , zawory luz na obu 0,10 mm. Wcześniej kulało się dobrze a teraz cos mu strzeliło do głowy . Wymieniłem też fajke WN na NGK. Kończą mi się pomysły Ratujcie !