Raczej to wina gaźnika, nie jego regulacji.
Kumplowi na PZ20 50cc paliło 2.7 litra przy pizdowaniu, mi w tym czasie na PZ19 palił 3.5 przy spokojnej, potem na 72cc potrafiło dojść do 4 litrów.
Teraz 125cc też mi wciąga, myślę, że to wina gaźnika, jakaś wada czy cuś, bo dyszę mam, która się nawet do 50cc nie nadaje