Witam, dziś zakończyła się era Salmo - jako że PJ mam od 3 lat, Zipp był już mniej używany i ogarnąłem inny sposób dojazdu do pracy - tak więc zapadła decyzja o sprzedaży.
Motorower do samego końca spisywał się bezawaryjnie, jedyne prace przy nim związane to było mycie i czynności czysto obsługowe. Poza delikatnymi pęknięciami plastików sprzęt był w bardzo dobrym stanie.
Ale będę go widywał - kupił go kolega z pracy który chce trochę ograniczyć koszty dojazdów.
Tak więc podsumowanie 11 letniej eksploatacji:
Zakup: 11.06.2010 stan licznika 00001km za 3099zł.
Sprzedaż:. 18.04.2021 stan licznika 63538km za 1050zł.
Jedna awaria unieruchomiająca pojazd, kilka spalonych żarówek i 3 regulatory napięcia - poza tym trochę pierdółek typu nie łączące styki w przełącznikach które wystarczyło wyczyścić.
Pojazd sprzedałem czysty, w pełni sprawny, zatankowany, został wymieniony olej i założony nowy akumulator.
Może w przyszłym roku wskoczę na jakąś 125?