Dziś dobrałam się do pokrywy sprzęgła. Odkręciłam ten dekielek gdzie znajduje się... Hmm "wciskacz tarcz" Oto co tam ujrzałam:
Nie wiem po co ktoś tam napakował tyle sylikonu...
A tego to już całkiem nie rozumiem... Co ten użyszkodnik musiał zrobić by powstała w tym miejscu dziura?! Jest tam zakręcona śruba uszczelniona gumą.
I to :
Zrobiłam prowizorkę pierwsza klasa Poxilina!
Chodzi mi o to by dałoby się wkręcić lekko śrubę, ale i tak posmaruję pokrywę leciutko sylikonem dla uszczelnienia.