• Administrator
  •  

    Pomóż nam utrzymać forum i wyłącz blokowanie reklam <moto>
     

Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Zaprezentuj swoją maszynę
michalkm
Majster
Majster
Posty: 105
Rejestracja: sob 16 maja, 2015
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: michalkm » czw 14 kwie, 2016

Jak na razie, motocykl, który będę chciał zaprezentować, istnieje tylko teoretycznie :-) ponieważ mój projekt wymaga zrobienia w zasadzie wszystkiego od nowa. Mianowicie bardzo już stary chiński motorower Jincheng Knight, który jest w 99% repliką Hondy Magna Fifty, postanowiłem maksymalnie upodobnić do japońskiego oryginału. Ale nie fabrycznego oryginału, który wygląda tak:

Obrazek

ale jest po prostu mały i Japończycy przerabiali go natychmiast na najróżniejsze sposoby - dodawali duże błotniki, podwyższali amortyzatory, a firmy od razu podchwyciły trend i powstał cały rynek aftermarketowych udoskonaleń, czego efektem są takie wersje:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

I taką właśnie - wersję custom - będę budował. Tymczasem na razie mam to:

Obrazek
Obrazek

więc przede mną duuużo pracy. Jak widać, poprzedni właściciel uznał za świetny pomysł pomalować ramę pędzlem... Niestety przemalować będę musiał sam, bo żadna z lakierni w okolicy nie chciała się tego podjąć, a jeśli już, to za zaporową kwotę. Pocieszające jest to, że reszta części jest w bardzo dobrym stanie i w zasadzie tylko ta rama oraz ranty felg wymagają mnóstwa pracy.

Ciąg dalszy nastąpi niebawem...
- Michał -


michalkm
Majster
Majster
Posty: 105
Rejestracja: sob 16 maja, 2015
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: michalkm » czw 14 kwie, 2016

Plan dotyczący kroku pierwszego, czyli odnowienia ramy:
1. Dokładnie umyć (to już zrobione)
2. Całość przetrzeć włókniną ścierną na tyle, żeby zetrzeć ten wiśniowo/bordowy pędzlem nakładany lakier, a jeśli się uda, pozostawić zmatowany żółty fabryczny, który posłuży jako podkład. Oczywiście tylko tam, gdzie nie został wcześniej odłupany do gołej stali.
3. Tutaj mam kilka wersji i nie wiem jeszcze, na którą się zdecyduję:
3a. Położyć konwencjonalnie, najpierw podkład epoksydowy, potem RAL9005, a na koniec klar. Z konieczności wszystko z puszki, ale z nabijanej w lakierni chemii 2K.
3b. Pociągnąć całość tylko i wyłącznie antykroozyjnym lakierem typu "3 w jednym" VHT Roll Bar & Chassis (RAL9005 z połyskiem) - chyba w tej chwili ta opcja najbardziej mi się podoba. Ewentualnie dodatkowo klar na wierzch - po sprawdzeniu, że się nie zwarzy jedno z drugim.
3c. Znaleźć lakiernika w Warszawie, który by się tego podjął w przyzwoitej cenie - jednak to się chyba nie uda. W ogóle mam wrażenie, że lakiernik motocyklowy to niestety zanikający zawód, jak kołodziej czy bednarz ;-)

Latos
Specjalista
Specjalista
Posty: 238
Rejestracja: śr 23 kwie, 2014
Lokalizacja: Koronowo / CBY

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: Latos » czw 14 kwie, 2016

Całkiem ciekawy pomysł :) aczkolwiek oryginalna honda też wygląda kozacko, i osobiście w tę stronę bym się kierował :)

michalkm
Majster
Majster
Posty: 105
Rejestracja: sob 16 maja, 2015
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: michalkm » czw 14 kwie, 2016

Racja, wygląda rewelacyjnie... ale tylko dopóki ktoś przy niej nie stanie. Średni Japończyk jest sporo niższy od średniego Polaka, a nawet dla nich często jest przymała.

Obrazek

Tak czy inaczej, wybór wersji custom jest już postanowiony choćby z tego powodu, że części z Japonii leżą już w garażu i czekają, a inne lecą gdzieś nad oceanem. W tym - właśnie te większe "klasyczne" błotniki i przedłużki do przednich amortyzatorów, a także poziomy tłumik "płetwa rekina" z Kitaco. Owszem, nie będzie to renowacja, a raczej budowa czegoś w rodzaju cafe racer'a, to znaczy jako oryginał i punkt, do którego dążę, przyjąłem właśnie tą stylizację japońską, bo po prostu muszę podwyższyć, inaczej będę wyglądał jak na dziecinnym motorku i nigdy nim nie wyjadę z garażu. Natomiast oryginalne błotniki będą przechowane w archiwum, żeby kiedyś była możliwość przywrócenia pierwotnego stanu.

Tłumik zmieniam, bo mój oryginał jest mocno porysowany i jego odnowienie kosztowałoby drożej, niż sprowadzenie nowego. Z modyfikacji będzie też wyższa niż w oryginale kierownica, chromowane manetki, mała szyba i podesty dla kierowcy. Aha, również z konieczności przednia lampa też nie będzie oryginalna Hondy, bo nie ma homologacji EU - postojówek też nie ma, widocznie tam nie trzeba.

Czyli: modyfikuję tam, gdzie muszę, z zachowaniem stylu (tzn. zmieniam, jeśli ktoś w Japonii już tak robił i są to części third-party do tego modelu.

Dokumentację już zebrałem:

Obrazek
Obrazek

Instrukcja serwisowa, lista części oraz trzy stare foldery reklamowe już wyłącznie w celach kolekcjonersko/dokumentacyjnych :-)

to&owo
Junior Administrator
Junior Administrator
Posty: 5360
Rejestracja: pt 12 lis, 2010
Lokalizacja: Mazowsze
Pojazd: Ogar 900
Podziękował : razy
Otrzymał podziękowań: razy

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: to&owo » czw 14 kwie, 2016

bombowo wygląda :D jakbym go dorwal :p custom, idealny material.


michalkm
Majster
Majster
Posty: 105
Rejestracja: sob 16 maja, 2015
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: michalkm » czw 14 kwie, 2016

No wiesz, możesz dorwać ;-) na Allegro są czasami takie w cenie <2K. Knighty, rzecz jasna, bo prawdziwej Fifty nigdy w Polsce nie było - pojedyńcze egzemplarze można znaleźć w Europie i podobno do Rosji były sprowadzane. Knighty też już się kończą, mało kto o nie dbał. A szkoda, bo konstrukcja jest o dwie klasy lepsza niż późniejszych "chińczyków", to rzeczywiście niemal wierny klon.
Z ciekawostek - są dwie istotne różnice. Pierwsza jest taka, że Knight ma tylną felgę o 2 cale większą, niż Fifty. Ale za to ma niższą oponę i wychodzi na to samo. A druga, że ma kanapę dwuosobową, co przy tych rozmiarach trochę nie ma sensu. Reszta to drobiazgi - brak przedniej osłony od błota (ale jest na nią mocowanie, więc nie ma znaczenia), nieco inny wewnętrznie filtr powietrza, brak puszki na narzędzia (ale znów - jest mocowanie).

Tak naprawdę, to teraz jest ostatnia chwila, bo Honda przestała produkować Fifty już z dziesięć lat temu albo i lepiej, więc teraz albo nigdy. Jeszcze udało mi się dorwać parę nowiutkich części z magazynu, w tym tą jednoosobową kanapę :-)

to&owo
Junior Administrator
Junior Administrator
Posty: 5360
Rejestracja: pt 12 lis, 2010
Lokalizacja: Mazowsze
Pojazd: Ogar 900
Podziękował : razy
Otrzymał podziękowań: razy

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: to&owo » pt 15 kwie, 2016

knighty to chhyba najlepiej wykonywane chinczyki ;) spotkalem sie z wieloma opiniami posiadaczy i kazdy bardzo chwalil.

Awatar użytkownika
tobiasz928
Majster
Majster
Posty: 126
Rejestracja: czw 04 sie, 2011
Lokalizacja: PoznaĂą

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: tobiasz928 » pt 15 kwie, 2016

Powodzenia w pracach jestem ciekaw finału!

michalkm
Majster
Majster
Posty: 105
Rejestracja: sob 16 maja, 2015
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: michalkm » pt 15 kwie, 2016

Sam jestem ciekaw, co z tego wyjdzie :-)

Póki co, spędziłem cały dzień na szlifowaniu lakieru. Tak jak pisałem, nie chcę zdejmować fabrycznego, bo z wyjątkiem obtłuczonych miejsc zupełnie dobrze się trzyma, a tylko zetrzeć to, co słabe i zmatowić całość. Uff - uważam, że każdy powinien spróbować takiego ćwiczenia z cierpliwości i wytrzymałości nerwowej ;-) A jeszcze tu, a jeszcze ten zakamarek, a tu trochę zostało...

No i na koniec nie wytrzymałem i na niewidocznym fragmencie od spodu odtłuściłem i prysnąłem testowe 10 cm tym epoksydowym wash&go (antykorozyjny podkład, baza i klar w jednym). Oczywiście, jak to początkujący, trochę za blisko, trochę za grubo. Powiem Wam, że jestem zachwycony efektem. Głęboka czerń, ładny połysk (nie, że lustro, ale taki w sam raz dla ramy) i dobre rozlewanie przy dzisiejszych kilkunastu stopniach. Zobaczymy jutro, czy ta próbka dalej będzie dobrze wyglądać i się trzymać (podobno ma być suche na dotyk po 30 minurach, a po 24 godzinach w pełni utwardzone).

Jeśli wszystko z tą próbką będzie OK - jutro maluję całość.

michalkm
Majster
Majster
Posty: 105
Rejestracja: sob 16 maja, 2015
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: michalkm » ndz 17 kwie, 2016

Rama pomalowana i schnie - myślę, że dam jej tydzień, zanim wezmę się za montaż. Warunki mam kompletnie amatorskie...

Obrazek

Jeśli nie liczyć różnych drobiazgów to był mój debiut lakierniczy i teraz widzę, że można było powierzchnię lepiej dopracować. Pewnie należało przejechać jeszcze drobniejszą włókniną albo papierem. Na szczęście to tylko rama, która w większości i tak jest niewidoczna, a najważniejsze, żeby była zabezpieczona przed korozją.

Obrazek

to&owo
Junior Administrator
Junior Administrator
Posty: 5360
Rejestracja: pt 12 lis, 2010
Lokalizacja: Mazowsze
Pojazd: Ogar 900
Podziękował : razy
Otrzymał podziękowań: razy

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: to&owo » ndz 17 kwie, 2016

git jest :p nie ma co przesadzac z tym malowaniem, ja do tego nie przykladam uwagi, bo i tak po jakims czasie, "tam sie przetrze, tam zarysuje". Moiim zdaniem jest dobrze.

michalkm
Majster
Majster
Posty: 105
Rejestracja: sob 16 maja, 2015
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: michalkm » ndz 17 kwie, 2016

No właśnie. W dodatku ramy małych Hond wychodziły z fabryki w fatalnym stanie (tzn. wizualnie, bo powłoka była trwała, proszkowa) i nikt tam się nie przejmował nierównościami. Więc i tak jest ładniej niż fabrycznie - na zdjęciach z lampą widać tych niedoskonałości 10 razy więcej niż w rzeczywistości.

A ja już wiem, że będzie OK - zwłaszcza, że samodzielnie pomalować będę musiał tylko parę dodatków do ramy (w stylu: mocowanie puszki z elektryką, mocowanie kierunkowskazów) no i boczki - tu już bazą i klarem. Błotniki i zbiornik będą pomalowane przez profesjonalistów.

Tymczasem zastanawiam się, czy gdybym chciał wymienić śruby na nowe - niektóre są podkorodowane - to szukać twartości 8.8 czy 10.9. Czy dobrze myślę, że lepiej, jeśli śruba nie będzie twardsza od gwintu?

to&owo
Junior Administrator
Junior Administrator
Posty: 5360
Rejestracja: pt 12 lis, 2010
Lokalizacja: Mazowsze
Pojazd: Ogar 900
Podziękował : razy
Otrzymał podziękowań: razy

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: to&owo » ndz 17 kwie, 2016

dobrze.
ja trzymam się zasady, że w elementy spajające zawieszenie z ramą, ładuje z reguły 10.9 - znacząco poprawia się prowadzenie. dobieram śruby mocą do "roli" jaką mają spełniać, czyli np. gadgety montuje na 5.8, czasami na 8.8, to samo plastiki, zawieszenie itd. na 10.9, jeżeli wiem, że nie ma obciążeń to 8.8. silnik to samo, 10.9

michalkm
Majster
Majster
Posty: 105
Rejestracja: sob 16 maja, 2015
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: michalkm » wt 19 kwie, 2016

Wczoraj złapałem się na tym, że zupełnie się pogubiłem w tym remoncie - co najpierw, co później, jakie części mogą być zregenerowane, a jakie trzeba kupić nowe. W końcu rozpisałem sobie taką listę zadań do momentu, kiedy moto stanie na własnych kołach. Z konieczności każdy etap to będzie jeden weekend, więc rozpiska jest na ponad miesiąc.

Plan prac:
1. Tylne koło (23-24.04)
1a. Zdjąć oponę i dętkę, zamówić nowe (obecne mają z dziesięć lat)
* Po namyśle postanowiłem zostawić zmianę opon na koniec, bo koło jest nieco inne niż w MG50 i trzeba sprawdzić zgodność z błotnikiem
1b. Wyczyścić felgę z brudu i brzydkich wżerów
1c. Sprawdzić łożyska i uszczelniacze (jeśli są OK, nie będę ich na razie ruszał)
1d. Zmierzyć i kupić nową zębatkę i ew. gumy mocowania, zamontować
1e. Wyczyścić bęben hamulca (polerować czy lakierować?), założyć nowe okładziny. Ew. dokupić nowe uszczelki, jeśli potrzeba.
1f. Wymienić na nową skorodowaną sprężynę dźwigni hamulca - zmierzyć, kupić zamiennik
1g. Założyć nową dętkę i oponę.

2. Wahacz (30.04-01.05)
2a. Wyczyścić, pomalować wahacz.
2b. Założyć nowe tuleje wahacza
2c. Zamontować nowy ślizgacz i nową osłonę łańcucha
2d. Wyczyścić i wypolerować tylne amortyzatory, sprawdzić ich stan. W razie potrzeby odnowić fragmenty lakierowane.
2e. Sprawdzić stan tulejek gumowych amortyzatorów, w razie potrzeby wymienić
2f. Założyć wahacz i amortyzatory. Na razie nie skręcać na siłę.

3. Montaż tylnego koła (7.05)
3a. Ustawić ramę z wahaczem na stelażach
3b. Założyć nową osłonę łańcucha
3c. Założyć koło i oś, sprawdzić ponownie łożyska i wyważenie

4. Tylny hamulec (8.05)
4a. Wymienić sprężynę tylnego hamulca na nową
4b. Znaleźć/dorobić/wymienić na nową linkę tylnego hamulca
4c. Podłączyć linkę do bębna

5. Przednie koło (14-15.05)
5a. Zdjąć oponę i dętkę, zamówić nowe
5b. Wyczyścić felgę z brudu i wżerów
5c. Sprawdzić łożyska i uszczelniacze
5d. Sprawdzić, wyczyścić i przesmarować ślimak prędkościomierza
5e. Założyć nową dętkę i oponę

6. Przód (21-22.05)
6a. Oczyścić i odmalować półkę ze sztycą oraz drobne elementy (uchwyt na przewody, mocowania kierunkowskazów, wspornik błotnika)
6b. Wymienić łożyska i uszczelniacze na nowe
6c. Zamontować sztycę w ramie
6d. Sprawdzić przednie amortyzatory, w razie potrzeby zregenerować i wymienić uszczelniacze
6e. Dokręcić przedłużacze do amortyzatorów
6f. Zamontować amortyzatory w półce
6e. Zamontować koło i przedni błotnik

Jest jeszcze kwestia takich specyficznych części, które się zużywają, a ciężko je kupić, bo były używane albo tylko w MG50, albo w bardzo już starych Hondach, np. CB250. To są takie rzeczy jak np. gumy mocowania bocznych osłon, albo uszczelki do bębna. Myślę, że będę tymczasowo montował stare, jeśli jakoś działają i spisywał listę zakupową, bo na 99% trzeba je będzie skądś ściągać...
Ostatnio zmieniony śr 20 kwie, 2016 przez michalkm, łącznie zmieniany 1 raz.

michalkm
Majster
Majster
Posty: 105
Rejestracja: sob 16 maja, 2015
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jincheng Knight - replika Hondy Magna Fifty

Postautor: michalkm » wt 19 kwie, 2016

Zrobiłem rozpoznanie bojem etapu pierwszego, czyli renowacji tylnego koła, które wygląda tak:

Obrazek

Widać obraz ogólnej katastrofy - brud, wżery, archiwalne zasoby błota. Te ostatnie to moja wina, bo powinienem był rozebrać moto już dawno, kiedy przestało jeździć. Rozebrać i umyć. Ale cóż, wtedy brakowało wiedzy, nawet zupełnych podstaw warsztatowych...

Największa katastrofa okazała się w okolicach mocowania zębatki. Po pierwsze: zupełnie nie jest jak u Hondy, tylko zamiast gumowych bloków (powinny być takie same jak w Łosiu) są jakieś tulejki. Słyszałem, że w starszych egzemplarzach tak było, ale do końca miałem nadzieję, że na mnie nie trafi, bo tych tulejek nie dało się zdobyć nawet w najlepszych latach Knighta.
Po drugie: te, które są, nie nadają się już do niczego, a jednej wręcz brakuje. A skoro tak wyglądają, nie mam też złudzeń co do stanu łożysk i simmeringów, po prostu trzeba wszystko wymienić.

Obrazek

Ale są też dobre wieści. Po delikatnym oszlifowaniu lakieru na feldze i przetarciu chromowanej powłoki koło zaczęło wyglądać całkiem dobrze. Okazało się, że te wżery są na lakierze, a nie na aluminium i po przetarciu 600-tką i drobniejszymi papierami można je zlikwidować bez konieczności zdzierania powłoki. Myślę, że tak to mniej więcej zostawię, najwyżej jeszcze trochę spoleruję.

Chrom też wygląda OK, bo nie widać, żeby miał problemy z rdzą. No, może jest jeden punkcik. Po lekkiej polerce będzie się świecił jak należy :-)

Obrazek

Podsumowując rozpoznanie:
1. Łożyska według pomiarów mają zewnętrzną średnicę 38mm i wewnętrzną 12mm. Instrukcja serwisowa podaje 6301U, czyli 37mm zewnętrznej. Uszczelniacze też mają 37, więc pewnie się machnąłem o milimetr przy pomiarach. Dla pamięci, łożyska do przedniego koła to wg instrukcji 6201U.
2. Uszczelniacze mają oznaczenia RS D0 27 37 7.5 PS. Z kolei instrukcja serwisowa Magny podaje 26x37x6. A do przedniego koła 18x32x7.
3. Te nieszczęsne gumowe tuleje mają średnicę zewnętrzną 22mm, a w środku jest metalowa tuleja (jak w wahaczu) o śr. wew. 10mm. Trzeba będzie je gdzieś dorobić.
4. Zębatka jest na 4 śruby rozstawione o 83-84mm (nie jestem na 100% pewien dokładności pomiaru, raczej 83mm), a otwór w środku ma średnicę 50mm. Wg service manuala powinna mieć 42 zęby.
5. Opona tylna: Heidenau K66 140/70-14, i taką samą zamierzam założyć nową.

***Update *** po przekopaniu internetu wpadłem na trop tych tulejek. Coś takiego było instalowane w starych Hondach w rocznikach 71-79, np. w CB125. One mają co prawda 24mm zewnętrznej średnicy, ale te moje zniszczone chyba też - po prostu nie zauważyłem, że metalowa obwódka o grubości 1mm to też jest część tulejki. Więc jednak da się je kupić! Jeszcze nie wiem jak wydłubać te stare...
Zębatka natomiast powinna pasować od Łosia/Kinga, tyle, że ma 38 zębów zamiast 42.



Wróć do „Nasze motocykle”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Created by Matti from StylesFactory.pl modified by Moto-4t
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
phpBB Xmas © PhpBB3 BBCodes
modified by Prelude
©2010-2021 Moto-4t.pl

 

 

cron