Siemanko jakieś dwa miesiące temu sprzedałem mojego złoma jakim był Chopper Kingway -.-, który zresztą doprowadził do złamania ręki i skręcenia nogi tak sie kończy jazda w zimie Ale mniejsza. Sprzedalem go za 600zł i kupiłem sobie nowy moto. Nie jakieś chińskie gówno tylko włoską robote Aprilie RS 50. Dałem za nią 3750zł. Przebieg niecałe 21 tyś km. Rok 2004, zachowana w oryginale Jeździ sie na niej świetnie na vmax też nie narzekam bo 100 km/h to dla niej nie problem najwięcej ile cisłem to 110. Podobno siedzi tam Polini 80 w co wątpie boo nie potrafi rozwinąć mocy poliniaka wiem co on potrafi bo kolega miał go w TZR Jestem jej trzecim właścicielem w kraju i co najlepsze, mnie od ostatniego właściciela dzieliło jakieś 30km a od pierwszego 14
Specyfikacja:
Podobno cylinder 80 Polini na nicasilu ale raczej to jest jakiś NoName
Przełożenie 12/47 czyli standardowe
Wydech seria
Niebieskie nełony
Kolorek to czarno-czerwono-pomarańczowa
Plany co do niej to:
Cylinder 80 POLINI - nie jakiś podrabianiec xD
Wał korbowy TopRacing
Sprzęgło Stage6
Gaźnik Dellorto 21mm
Wydech LeoVince V6
Łożyska SKF
Moduł CDI Metrakit
Napęd DID
Przełożenie 14/47
Lampa od RS 125
Stickerbomb na lusterkach, wokół lampy, pod siedzeniem
Ringi w lampach
Co wymieniłem:
Kierunki na ledowe strzałki
Oponka Metzeler czy jakoś tak tył 120/70
Oczywiście paliwko 98
Olej Castrol 2T do dozownika bo o dziwo działa
Jutro wymieniam płyn chłodniczy
W następnym tygodniu napęd boo jest masakra
A teraz zdjęcia
Sory za to że nie które obrócone