Przedstawiam Wam moje nowe cacko, czyli Kawasaki ER-5
Za dużo nie powiem na razie, bo zrobiłem z 40km Przy pierwszym zapoznaniu za czym wyjechałem na ulice czuć że dużo ciężej się manewruje od cbr (chyba 174kg) zawias tylny beznadziejny przy mojej wadze 64kg na dziurach wszystko podskakuje, za to jak się wyjedzie na trasę jest SUPER, pozycja wyprostowana, najwięcej jechałem 120km/h silnika w ogóle nie słychać taka cicha, nic nie trzęsie Bardzo elastyczny nie trzeba piłować na wysokie obr. z niskich fajnie przyspiesza. Pali nie wiem ile, jeszcze nie tankowałem Niby jest zblokowany do 35km, jeszcze nie sprawdzałem, ale przyspieszanie do 100km/h mnie zadowala nie wiem jak na autostradzie dają radę te 35km Odpala z pierwszego, silnik suchutki, jedynie 1 wężyk przy zbiorniku cieczy coś popuszcza. Hamulce szału nie robią, ale dają radę przy normalnej jeździ
rok 2006, przebieg niby 23 000km
Z fajnych rzeczy nowe opony, nowy napęd, aku, filtr powietrza, regulowane klamki
Zdjęcia niestety koleś przede mną kupił żeby się nauczyć jeździć, raz położona przy ćwiczeniu 8, później przy nie wielkiej prędkości zahamował na mokrym