Znowu mnie trochę tu nie było
Co do jaskółki to jeżdżona za często raczej nie będzie, nie ma już części zamiennych do tego silnika, ewentualnie myślelismy o silniku z tropika ale póki co to inna maszyna jest w planach. MZ to raczej będzie wietrzona raz na jakiś czas albo na okoliczne zloty takie jak np w Karpaczu