Witam , mój Toros po niemal miesiącu śmierci klinicznej znowu jest sprawny!, wymieniłem w nim cylinder na 72 ccm, i po kilku poprawkach znowu jeździ! , i mam teraz pytanie. W jaki sposób i jak najlepiej jest dotrzeć silnik żeby był jak najdłużej sprawny i jeszcze te kolejne 2/3 tysiące kilometrów pojeździł?. Czy jeździć nim tak jak zwykle a pamiętać o częstszej wymianie oleju? jeśli tak to co ile go wymienić?. Czy może jeździć ostrożnie na małych prędkościach bez niepotrzebnego piłowania?.
Czekam na rady .