Jeżeli masz ciśnienie tak ok. 10 bar to raczej zacznie puszczać ciśnienie, niż wystrzeli świecę. Jeżeli masz używaną świece cr7hsa to wkręcasz w opór ręką,a potem dobijasz wg. producenta tylko o 1/16 obrotu. Z mojego doświadczenia wynika, że jest to właśnie ok. 1/4 obrotu.
Co do dokręcania głowicy. Serwisówka zaleca 10-12 Nm. W praktyce wygląda to tak,ze żeby tak dokładnie dokręcić nakrętkę tak małą wartością musimy mieć solidny klucz 5-20Nm, którego cena to ok. 200zł (taki w miarę). Bo te za 30zł to mają błąd ok 5-10nm. Do tego dochodzi coroczna kalibracja, bo przy tak małych wartościach 1-2Nm to sporo. Więc wiadomo, że nikt nie zainwestuje w niego, bo inne głowice np. w autach wymagają 5 razy takich wartości jak nie lepiej, więc klucz będzie leżał bezużyteczny. no chyba, że sporo składamy silników typu 1p39fmb, to tak się przyda do wielu rzeczy. Chociażby przykręcanie gaźnika, króćca, niektóre śruby w silniku.
Co do smarowania towotem. To ciśnienie, to chyba już bardzo mocno naciągana teoria. Wg. większości prawideł smar wytapia się w wysokiej temp. tworząc dodatkową warstwę uszczelniającą (w teorii to ciśnienie podczas wytapiania ma zassać powierzchnię uszczelki do głowicy i z drugiej strony cylindra.
Zdarza się, że uszczelki padają jeszcze wcześniej. NIestety chińskie głowice mają słabo przygotowane powierzchnie pod uszczelki, a i same uszczelki są liche.