Witajcie ponownie
Przyczyną awarii była stacyjka. Istniało przejście rzędu 1300-1500 kΩ między przewodem od akumulatora a czarno-białym od modułu. Po przelutowaniu na nowo powróciła odpowiednia iskra. Ogar działa prawie jak kiedyś - jedynie na zimnym odpala teraz po kilku próbach, ale chyba gaźnik wymaga regulacji po zeszłorocznym czyszczeniu. UPG delikatnie się poci po stronie rozrządu.
Szkoda, że dopiero po 10 miesiącach pomyślałem o sprawdzeniu samej stacyjki.
Dziękuję za pomoc
Temat zamknę jutro wieczorem (czas, żeby się ze mnie ewentualnie pośmiać lub popytać
).