Witam,
do tej pory byłem posiadaczem Jawy 350 TS , nie licząc maszyn polskich z epoki dawnej typu komar, ogar itp. Jednak jak już pisałem w powitaniu nie posiadam uprawnień na kategorię A i znudziło mnie jeżdżenie bocznymi, wiejskimi drogami muszę wymyślić coś innego.
Czytając wiele tematów o maszynach rejestrowanych na 49cc a ze zmienionym bądź całym silnikiem bądź tylko cylindrem itd. postanowiłem iść w tą stronę, póki nie będę miał czasu i finansów na zrobienie uprawnień na A.
Oglądając przeróżne zdjęcia i czytając tematy na forach wpadłem na pomysł przerobienia popularnego "łosia" na coś ciekawszego.
Pierwsze pytanie jakie mi się nasunęło to jaki silnik? 125 , ok ale poziomy czy pionowy? Doczytałem , że pionowy nie wchodzi w ramę. Ok, a może w takim razie wykorzystać ramę z silnikiem pionowym a przespawać samą główkę od łosia? ( ze względu na numery oczywiście, bo z tego co się orientuję to tam właśnie są - jeżeli nie to wyprowadźcie mnie z błędu).No i teraz jest pytanie , czy to jest bezpieczne? sensowne? - może jest jakieś inne wyjście? Tak, wiem nie kombinować i wsadzić poziomy silnik. Ale...
Idąc dalej chciałbym troszkę wyolbrzymić małego łosia. Większe koła przód i tył. Ok, ale od czego? Najłatwiej do przodu Ogar 900, bez żadnych przeróbek, ale do tyłu co? zapewne żeby wstawić coś większego trzeba myśleć o zmianie wahacza. Od czego? Szeroka opona to problem ze zgraniem zębatek i łańcucha. Znalazłem coś takiego : link do moto
Właściciel wstawił części od yamahy , ale nie wiem jak i czy zrobił to w miarę bezproblemowo.
Osobiście myślałem o połączeniu dwóch tematów Kinroad "łoś" i Daelim . Mój pomysł opiera się na razie na wywodach i planowaniu. Dlatego każda podpowiedź będzie cenna, każda ocena pomoże. Może ktoś stwierdzi , żebym dał sobie spokój, niech śmiało pisze. Mam już swoje lata zrozumiem każdą konstruktywną krytykę.
Dziękuję z góry za odpowiedzi
Pozdrawiam
key
zły dział, przenoszę... //pavaczek