Małe odswierzenie
tak więc opisze i pokaze jak wygląda silnik u mnie po 3tyś km
Tak więc na początek powiem, ze jak silnik byl nowy to ledwo mozna bylo go odpalic poniewaz spręzanie bylo tak duze ze trzeba bylo dobrze kopnąc by odpalić a zeby nie odbiło
a teraz odpalać moge ręką
kopka nie ma większego oporu. Spadla kompresja i to znacznie, czuć to w mocy i w tym ze jak dostanie w kite to popuszcza niebieskim dymem
Postanowilem go rozebrac i powymieniac pare dupereli.
Tak wygląda u mnie tłok:
widać, ze od nowości silnik nie byl oszczędzany
no cóz taki jestem
Wspomne tez, ze zabardzo nie dbalem o wymiane oleju w tym silniku. fabryczny powinno wylać się bodajrze po 500km a ja wylalem po ok 1000km
potem wlalem nowy i wczoraj go spusicile gdzie bylo go prawie nic
polowa wyleciałą simmerami a polowa sie spaliła.
Tak wyglada komora głowicy:
Jest troche nagaru jak widać
Spalanie tez nie bylo najlepsze poniewaz za nic nie idzie ustawić tego gaznika
a tu ogólne spojrzenie na silnik:
Jeszcze co powiem co mnie wkur***, to to, ze po setnej nie udanej probie sciągnięcia magneta uszkodzilem tylko sobie lozyska na wale
caly wal ma luz pozimy na łozyskach tak z 1cm albo i wiecej.
Tak wiec podsumowując to powiem, ze tak szybkie zuzycie sam sobie sprawilem po częsci
jakby dbać o olej, oszczędzac silnik to pierscienie mozna by wymieniac po 4-5tyś
ale i tak powiem ze zadowolony jestem z silnika. pracowal by jeszcze do nst sezonu ale miał by cięzko na 4biegu niestety. ale postanowilem zrobic to teraz i troche zadbac o to
Jezeli ktos by kiedys tez robil podobny remoncik to niech sie pochwali po jakim przebiegu
Jaki¿ to motor piêkny i m³ody? I jaka to na nim dziewica? Zje¿d¿aj¹ z drogi im samochody, Œmigaj¹ przy œwietle ksiê¿yca. Ona mu krêci manet¹ do koùca, a on wci¹¿ podnosi obroty; Pewnie ju¿ rura jest ca³kiem gor¹ca, Pewnie znów wpadn¹ w k³opoty.